Sezon malinowy dobiega końca, to jedna z ostatnich okazji na skorzystanie ze świeżych owoców – wkrótce przerzucę się na śliwki i jabłka i przestanę was zamęczać przepisami na malinowe wypieki 😉 Ale zanim to nastąpi czas na powrót klasyki, czyli banalnie prosty sernik proteinowy, który uda się każdemu. Serio. 8 składników. Wystarczy jedna miska, nie potrzebujesz nawet miksera – robi się szybko, wychodzi zawsze i naprawdę nie ma w nim nic co dwie lewe ręce zdołałyby zepsuć.
Tym razem zdecydowałam się na bezsmakową odżywkę białkową – smak sernikowi nadają maliny, pasta waniliowa (stąd czarne kropeczki wanilii), a słodkość równoważy sok z cytryny; jeśli masz ochotę na bardziej intensywne smaki, oczywiście możesz użyć dowolnej smakowej odżywki.
Sernik jest delikatny, puszysty, rozpływa się w ustach – i bardzo lekki. Upieczone w dużej formie ciasto dzielę na 8 kawałków, każdy ma tylko 270kcal i ponad 30g białka.
Składniki na formę 24cm
- 1kg twarogu sernikowego (tradycyjnie President)
- 340g jogurtu greckiego light
- 4 duże jajka
- 200g erytrolu
- 80g syropu Vitafiber
- 40g pasty waniliowej
- 120g bezsmakowej odżywki białkowej
- 250g świeżych malin
- opcjonalnie sok z 1 cytryny
Przygotowanie
- Wszystkie składniki poza malinami mieszamy w misce łyżką na jednolitą masę.
- Jeśli miksujesz – nie napowietrzaj masy za bardzo, bo sernik najpierw wyrośnie, a potem opadnie i popęka.
- Na koniec dodać maliny – wmieszać je delikatnie, żeby się nie porozpadały
- Masę wlać do formy, wstawić do piekarnika nagrzanego do 160 stopni, piec 1h. Aby sernik był bardziej wilgotny na dolną półkę piekarnika wstawiam blachę z wodą – para krąży po piekarniku i zapobiega obsychaniu ciasta oraz nadmiernemu spieczeniu wierzchu. Po upieczeniu uchylić drzwiczki piekarnika, zostawić sernik do wystudzenia na minimum 40 minut i dopiero wtedy wyjąć. Kroić po chłodzeniu w lodówce przez całą noc.
Wartości odżywcze 1 kawałka (1/8 ciasta)
277kcal, 9g tłuszczu (w tym 5g kwasy tłuszczowe nasycone), 37g węglowodanów (w tym 11g cukru), 9g błonnika, 31g białka